Kilkanaście lat temu nikt z nas nie przypuszczałby, że Błotnik stanie się miejscowością, która będzie rozpoznawana na całym Pomorzu. Dziś ta niewielka wieś jest nie tylko chlubą i dumą gminy Cedry Wielkie, ale przynosi coraz większe przychody do budżetu gminy. Co za tym stoi? Budowa przystani żeglarskiej.
Żeglarska przystań zaczyna przynosić owoce. Marina doskonale promuje naszą gminę. Przy niej funkcjonuje szkółka żeglarska, gdzie szkoli się nasza młodzież. Ale nie to jest najważniejsze.
- Dziś przystań jest już samofinansującym się obiektem, który stał się też miejscem przyciągającym przedsiębiorców działających w branży okołostoczniowej. Nowe firmy dają nie tylko miejsca pracy, ale także pieniądze, które wpływają do budżetu gmin. Zainteresowanie terenami inwestycyjnymi w Błotniku jest bardzo duże, a my chcemy stworzyć jak najlepsze warunki do rozwoju przedsiębiorczości. Niektóre firmy podpisały nawet umowy ze szkołami, w których kształceni są ich późniejsi pracownicy – zauważa wójt Janusz Goliński.
W związku z tym wójt Goliński zorganizował spotkanie przedsiębiorców z Piotrem Ciechowiczem, wiceprezesem Agencji Rozwoju Pomorza. Podczas spotkania omawiano możliwości wsparcia z jakiego mogą skorzystać firmy z branży jachtowej.
- Moim obowiązkiem jest pomoc przedsiębiorcom, którzy chcą tu inwestować. Warto wykorzystać okazję, by na gminę Cedry Wielkie patrzono z innej, bardziej atrakcyjnej perspektywy. Może to w przyszłości przynieść kolejne korzyści wszystkim mieszkańcom gminy. Warto zauważyć chociażby, że sąsiedni Gdańsk wybudował ścieżkę rowerową do Błotnika. Nie był to kaprys włodarzy miasta. To właśnie marina była tym języczkiem u wagi, który spowodował, że teraz możemy bezpiecznie przejechać rowerem do i z Gdańska. Poza tym z pieniędzy, które wpływają do budżetu, czy to z Budżetu Państwa czy też z UE, realizujemy inwestycje praktycznie w każdej miejscowości gminy – podkreśla Janusz Goliński.