W ostatnich dniach świat obiegła wiadomość, że bobry są sprzymierzeńcami Ukrainy w wojnie z Rosją. Na Żuławach te największe gryzonie Europy, których jest zdecydowanie za dużo, nie mają już tak dobrej reklamy. Zwierzęta regularnie uszkadzają wały, a swoją działalnością przyczyniają się też do niszczenia upraw rolnych.
Do niedawna koła łowieckie miały wyznaczone limity redukcji bobrów. Dzięki temu populacja tych zwierząt była pod kontrolą. Przepisy postanowiono jednak zmienić i w tej chwili to sami rolnicy muszą się uporać z problemem bobrów. Samorządy pozbawione zostały wszelkich narzędzi, a wszystko przerzucono na rolników, którzy sami muszą składać wnioski o redukcję „niechcianych sąsiadów”.
- Od wielu lat – na drodze urzędowej oczywiście – robiliśmy wszystko, by odpowiednie instytucje i urzędy zajęły się zmniejszeniem populacji bobrów na naszym terenie. Nie było to łatwe, a teraz jest to niemal niemożliwe. Regularnie przekonujemy się o szkodliwej działalności bobrów na naszym terenie – przyznaje wójt Janusz Goliński. – W tej chwili bobry opanowały Żuławy Gdańskie i tak naprawdę – co powtarzam na każdym kroku – czekamy aż dojdzie do jakiegoś nieszczęścia.
Bobry szczególnie upodobały sobie Kanał Śledziowy i Kanał Piaskowy, gdzie wyrządzają największe szkody. Działalność tych gryzoni odczuwają również nasi rolnicy, bo zdarza się, że ich pola uprawne często są zalewane. Odnotowano także przypadki, gdzie rolnicy niszczyli sprzęt rolniczy, który wpadał w korytarze, nory zbudowane przez bobry.
Działania redukcji bobrów na naszym terenie są potrzebne. Jednak obowiązujące przepisy zabraniają odstrzału, niszczenia, usuwania czy uszkodzenia ich nor.
- Otrzymaliśmy właśnie pismo z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, z którego dowiadujemy się, że możliwe jest uzyskanie indywidualnych odstępstw od tych zakazów. Rolnik, który stwierdził u siebie szkody musi indywidualnie taki wniosek złożyć. Musi być on jednak dodatkowo odpowiednio uzasadniony – podaje Janusz Goliński.
RDOŚ jednocześnie informuje, że rolnicy, których uprawy zostały uszkodzone w wyniku działalności bobrów, mogą wnioskować o odszkodowania. Przedstawiciele RDOŚ informują, że zezwolenie może być wydane ze względu na duże szkody wyrządzone w uprawach rolnych, inwentarzu żywym, rybostanie, wody albo wiążą się po prostu z bezpieczeństwem mieszkańców.
Wzory wniosków dostępne są pod adresami:: Załącznik 1 Załącznik 2
